Mamy koniec listopada, za miesiąc Święta Bożego Narodzenia. W supermarketach i galeriach handlowych już świąteczne dekoracje i atmosfera. Nadszedł  też czas porządków w naszych domach. Każdy dom, może być źródłem wielu niewidocznych toksyn, szkodliwych dla naszego zdrowia. We współczesnym budownictwie używa się ogromnej ilości takich substancji. Te związki chemiczne wydzielają się z materiałów użytych do produkcji mebli i sprzętów, wykładzin dywanowych, tapet, farb, lakierów, zasłon, środków czyszczących, sprzętów biurowych, wielu materiałów budowlanych, ubrań, a nawet wody z kranu. Są więc wszechobecne w naszych mieszkaniach i nie da się ich wykluczyć całkowicie. Okazuje się jednak, że pomocne mogą być ozdobne rośliny hodowane przez nas w doniczkach, które działają jako swego rodzaju oczyszczalnie. Ten przedświąteczny czas to doskonała okazja by zmienić coś w mieszkaniu a zarazem  połączyć piękne z pożytecznym. Mam tu na myśli pewną roślinę zwaną  kaktusem bożonarodzeniowym, grudnikiem czy szlumbergerą*. Nie wiem czy wiecie, że jest to roślina która oczyszcza powietrze w ciągu dnia a w nocy wydziela tlen ? A zatem, gdy już wysprzątamy nasze mieszkania wykorzystajmy tę piękną roślinę o różnokolorowych kwiatach do świątecznych dekoracji

Takich pożytecznych dla naszego zdrowia, a zarazem pięknych roślin mamy więcej.       W ubiegłym miesiącu w Krakowie odbyła się konferencja naukowa na temat smogu.   Prof. Zbigniew Pindel z Uniwersytetu Rolniczego stwierdził na niej, że najlepsze do oczyszczania powietrza są rośliny i warto je mieć w domu. Jednak nie wszystkie rośliny nadają się do tego równie dobrze i prof. Pindel przygotował listę podpowiedzi.                Oto co warto, prócz wymienionego już grudnika kupować i hodować:

Numer jeden wg pana profesora to sanseveria trifasciata, nazywana wężownicą.  Roślina naprawdę dla każdego, bez większych wymagań. Do tego niedroga i łatwo dostepna.

Kolejną polecaną rośliną jest monstera deliciosa, zwana tez filodendronem:

Prof. Pindel polecał też lubianą i znaną difenbachię oraz inne „obrazkowate”, dracenę, kordylinę krzewiastą, peperomię kędzierzawą,zielistkę,hibiskusy, figowce i… kaktusy, które – jak zauważył pan prof. Pindel – są fajne, a szkodzą tylko, jak się na nich usiądzie.

W jaki sposób rośliny oczyszczają powietrze?

Substancje zanieczyszczające wnikają do roślin przez otwory w liściach nazywane aparatami szparkowymi. Aparaty te są strukturami służącymi roślinie do oddychania, fotosyntezy i transpiracji. Dzięki nim następuje wymiana gazowa między rośliną a atmosferą.

Lotne związki organiczne to substancje o małym ciężarze molekularnym, które mogą wnikać do roślin przez ich aparaty szparkowe. Gdy szkodliwe substancje znajdą się w komorze podszparkowej, wchodzą w kontakt z wodą wyściełającą ścianki tej komory.

Po przejściu w stan ciekły przedostają się do komórek roślin, w których zostają zmetabolizowane lub uwięzione.

Substancje szkodliwe mogą również zwyczajnie odkładać się na liściach. Wchodzą w kontakt z kutykulą – cienką warstwą pokrywającą zewnętrzną ścianę komórek epidermy, która chroni roślinę przed czynnikami zewnętrznymi. Mogą także przedostawać się do wnętrza liści.

Do listy domowych „oczyszczalni” dodać należy również: phalaenopsis (formaldehyd), kaktus kolumnowy (na pola elektromagnetyczne, więc polecany zwłaszcza w okolicach komputera), cyklamen (formaldehyd i ksylen), begonia (formaldehyd), azalia (amoniak, ksylen i formaldehyd), anturium (amoniak, ksylen i formaldehyd), wilczomlecz czyli tzw. gwiazda betlejemska (formaldehyd) skrzydłokwiat (Spathiphyllum)
absorbuje benzen, formaldehyd, trójchloroetan, ksylen, amoniak i inne szkodliwe substancje. Jest bardzo skuteczny w pochłanianiu dwutlenku węgla. Jego oczyszczające właściwości wykorzystamy maksymalne jeśli nie zapomnimy o odkurzaniu liści, bluszcz (Hedera)skuteczny na formaldehyd i w mniejszym stopniu na toluen, benzen, ksylen i trójchloroetylen, paprotki- a przede wszystkim najbardziej znany nefrolepis wysoki (Nephrolepis exaltata) od dawna uważane są za rośliny poprawiające mikroklimat w mieszkaniu. Doskonale nawilżają powietrze, a przy tym skutecznie usuwają formaldehyd. Tolerują ciemniejsze miejsca, ale muszą mieć zapewnioną odpowiednią wilgotność. Źle rosną w pobliżu grzejników i w przeciągach.

Lista oczyszczających roślin jest długa. I jeśli jakiejś rośliny na niej nie ma, nie oznacza to, że nie oczyszcza powietrza, najprawdopodobniej nie była po prostu badana. Cieszmy się więc wszystkimi roślinami i wśród tych ulubionych wybierajmy te, o których już wiadomo, że skutecznie oczyszczają powietrze w naszych mieszkaniach.

I może w tym roku zamiast świątecznego stroika ze sztucznej choinki postawmy na stole, czy parapecie bożonarodzeniowy kaktus (lub swojski grudnik jak kto woli)?

* WIKIPEDIA :Szlumbergera, zygokaktus, grudnik, raczek, epifillum zimowe, kaktus Bożego Narodzenia (Schlumbergera) – rodzaj roślin z rodziny kaktusowatych. Obejmuje 6 gatunków występujących w naturze w tropikalnej Ameryce Południowej, w lasach w regionie Rio de Janeiro w Brazylii. Należą tu popularne rośliny ozdobne, znane na półkuli północnej pod zbiorową nazwą kaktus Bożego Narodzenia, kaktus listopadowy, kaktus Dziękczynienia z powodu kwitnienia przypadającego na późną jesień i zimę.