Jak co miesiąc, także w rozpoczynającym się miesiącu kwietniu zapraszam do naszej wspólnej modlitwy za orędownictwem Świętego Charbela w ramach prowadzonego przeze mnie (pod opieką ks. Jarosława Cieleckiego http://padrejarek.pl/ks-cielecki/ ) Domu Modlitwy Św.Charbela (DM59) Modlimy się w otrzymanych intencjach w każdy czwartek o godzinie 20.00
Swoje intencje na ten miesiąc proszę zostawiać pod tym wpisem.
WAŻNA INFORMACJA:
W ostatnich dniach maja 2014 otrzymaliśmy list z Sanktuarium Świętego Szarbela dotyczący relikwii Świętego:
Szczęść Boże!
Jestem Przedstawicielem Sanktuarium Sw Charbela z Annaya na Polskę.
Co miesiąc dociera do Libanu ponad 200 listów z prośbą o wysłanie relikwii św. Charbela do Polski.
Ze względu na brak możliwości obsłużenie wysyłek przez Ojców Maronitów z Libanu, przekazali oni pewną ilość reliktów św. Charbela do Polski. Mogą one być wysłane każdemu kto na adres:
Rzymskokatolicka parafia pw. św. Jadwigi
Wrocław-Kozanów
ul. Pilczycka 25
54-150 Wrocław
wyśle prośbę wraz z zaadresowaną na siebie kopertą zwrotną z naklejonym znaczkiem pocztowym.
Zaadresowana koperta ze znaczkiem powinna być dołączona do listu kierowanego pod wyżej podany adres.
Ze względów organizacyjnych obecnie jest to jedyna droga otrzymania reliktów Świętego Charbela.
W innych sprawach można się kontaktować z nami również drogą mailową:
stcharbelpoland@gmail.com lub info@saintcharbel.com
W związku z dużą ilością próśb, prosimy o cierpliwość. Na pewno wyślemy do Państwa tę cenną relikwię.
Modlitwa do Matki Boskiej Częstochowskiej
O najwspanialsza królowo nieba i ziemi
Najświętsza Maryjo Częstochowska!
Oto ja niegodny sługa Twój, staje przed Tobą;
wznosząc błagalnie ręce do Ciebie
i z głębi serca mego wołam: O Matko najlitościwsza!
Ratuj mnie, bo tylko w Tobie moja nadzieja;
jeżeli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż pójdę?
Wiem, droga Matko,
że serce Twoje pełne litości wzruszy się moim błaganiem
i wysłucha mnie w mojej potrzebie,
gdyż wszechmoc Boska w Twoim ręku spoczywa,
której Swego upodobania.
A więc Maryjo!
Błagam Cię powstań i użyj Swej potężnej mocy,
rozpraszając wszystkie cierpienia moje,
wlewając błogi balsam do mej zbolałej duszy.
O najszlachetniejsza Pocieszycielko wszystkich strapionych;
a więc i moja szczególna Opiekunko.
Wprawdzie czuję to dobrze w głębi duszy,
że dla grzechów moich niegodzien jestem,
abyś mi miłosierdzie świadczyła,
lecz błagam Cię, o droga Matko!
Nie patrz na mnie przez owe grzechy moje,
ale spojrzyj przez zasługi najmilszego Syna Twego
i przez Jego Najświętszą krew,
którą przelał za mnie na haniebnym krzyżu;
pomnij o najmilsza Matko, na te cierpienia,
jakich Sarna doznałaś, stojąc pod krzyżem
i na współumarła patrząc na śmierć drogiego Syna Twego.
A zatem, przez pamięć na to wszystko, o Matko!
Nie odmów mej pokornej prośbie, ale ją łaskawie wysłuchaj,
a będąc przez Ciebie pocieszonym,
wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci.
Amen.
“Miłuję Pana, albowiem usłyszał
głos mego błagania,
bo skłonił ku mnie swe ucho
w dniu, w którym wołałem…”/Ps116/
Dzięki otrzymanemu zaszczytowi bycia dziećmi Samego Boga i Jego uczniami, byśmy zawsze mieli siłę powstawać z naszych upadków i podejmować codzienne trudy życia. Zaufajmy wielkiemu miłosierdziu Boga i planom, jakie On ma wobec nas.
Byśmy nigdy, Kochani Bracia i Siostry, nie ustali w Miłości, byśmy nie ustali w niesieniu jej na cały Boży świat – aż po Krzyż, do samiuśkiego końca.
Przez wstawiennictwo Najświętszej Panienki, Św. Józefa, Świętych Archaniołów Michała, Rafała i Gabriela, a także Świętych Apostołów i Męczenników i Wszystkich Świętych, zawierzam Bożemu Miłosierdziu moją Kochaną Rodzinę, Przyjaciół, Nieprzyjaciół oraz Prześladowców Kościoła, moich Sąsiadów, Wydawców, z którymi współpracuję, a także Współpracowników i Wszystkich Wspólników naszej spółki z o.o. oraz pracę mojego Kochanego Męża. Oddaję Ci, Panie Wszystkich Ludzi chorych na ciele i duszy, których Pan Bóg nieustannie do mnie sprowadza. I CHWAŁA MU ZA TO!
Proszę także o wiele Łask Bożych dla Was, Kochane Siostry oraz dla Wszystkich Drogich Braci Kapłanów, których ogarnia moje serce… Jak każdego dnia, tak i dziś dziękuję Dobremu Bogu za powołanie Wszystkich Dusz do tej Bożej Pięknej Służby.
Jak zwykle – z Łaski Pana, w sposób całkowicie oddany szczególnie w czwartki, bo i łącznie z głęboką modlitwą, jałmużną, Eucharystią i postem zupełnym, oddaję Bogu, naszemu Stwórcy Janka ¬ mojego syna kleryka oraz duchową córkę Emilkę ¬ s.M,Teresę, BŁAGAJĄC DOBREGO BOGA O CZYSTOŚĆ, ŚWIĘTOŚĆ i PIĘKNO KAPŁAŃSKIE oraz ZAKONNE, a także mojego umiłowanego w Panu Przyjaciela, ks. Grzegorza Lechowicza, prosząc o głębokie oczyszczenie Jego Serca i napełnienie Go Czystą, Piękną, Uszczęśliwiającą Bożą Miłością, by zdecydowanym i prężnym krokiem na wieczną CHWAŁĘ BOGA, nieustannie miał siłę iść w ciemno za Światłem, Którym jest Sam Jezus Chrystus, nasz Pan i Zbawiciel, …i tylko w tę naszą PIĄTĄ STRONĘ ŚWIATA, bo i nigdzie więcej!
Niech nasza Mateczka otacza Ich Swoją Matczyną Opieką oraz Miłością, zwłaszcza w tych trudnych chwilach życia… Niech wyprasza u swojego Syna wszelkie potrzebne Łaski, by podejmowany trud zmagania się z codziennością uskrzydlał Ich i pozwolił dotykać Nieba już tu na ziemi. Przez szczególne orędownictwo Świętego Brata Charbela, proszę o całkowite wypełnienie Woli Bożej w nas, o Światło Ducha Świętego, o Wielką Bożą Odwagę i Siłę w wiernym pielgrzymowaniu, które wyznacza nam Pan Zastępów. Napełniaj nas Panie Twoją Wierną, Niepojętą i Uszczęśliwiającą Miłością, aż po same brzegi naszych serc, byśmy nie ustali w niesieniu jej na cały Twój Boży świat, w który nas posyłasz.
Przenikaj nas, Boże, i poznaj nasze serca, doświadczaj nas i poznaj nasze myśli. I zobacz, czy idziemy drogą nieprawą, a poprowadź nas drogą Twojej Odwiecznej Wszechogarniającej i Wiernej Miłości. Byśmy już nic nad Ciebie nie pragnęli Jezu… Dziękuję Ci Panie, że uczyniłeś mnie, jakże przecież niegodną, narzędziem w Swoich Świętych Dłoniach. Dziękuję, że uczyniłeś mnie człowiekiem szczęśliwym i spełnionym już tu na ziemi. BOGU NIECH BĘDĄ WIELKIE DZIĘKI!
Niech Jezus Eucharystyczny, Który przechodzi przez Święte Dłonie Kapłańskie, uświęca nas Wszystkich, abyśmy kiedyś mogli się spotkać w Królestwie naszego Niebieskiego Ojca. AMEN.
“Na drodze do Nieba – wszystko jest Niebem. Na drodze do piekła – wszystko jest piekłem.”
By Niebo, które każdego dnia zstępuje na ziemię, miało w naszym życiu ZAWSZE smak i zapach prawdziwej Bożej Miłości 🙂
Byśmy nigdy nie ustali w niesieniu jej na cały świat i pragnęli kochać tylko Bożą Uszczęśliwiającą Miłością – nawet nadmiernie, aż po Krzyż, do samiuśkiego końca. Przez wstawiennictwo Najświętszej Panienki, Św. Józefa, Świętych Archaniołów Michała, Rafała i Gabriela, a także Świętych Apostołów i Męczenników zawierzam Bożemu Miłosierdziu moją Kochaną Rodzinę, Przyjaciół, Nieprzyjaciół oraz Prześladowców Kościoła, moich Sąsiadów, Wydawców, z którymi współpracuję oraz Współpracowników, Wszystkich Ludzi chorych na ciele i duszy, których Pan Bóg nieustannie do mnie sprowadza. I CHWAŁA MU ZA TO!
Proszę także o wiele Łask Bożych dla Was, Kochani Bracia i Siostry w wierze oraz dla Wszystkich Drogich Braci Kapłanów, których ogarnia moje serce… Jak każdego dnia, tak i dziś dziękuję Dobremu Bogu za powołanie Wszystkich Dusz do tej Bożej Pięknej Służby.
Jak zwykle – z Łaski Pana, w sposób całkowicie oddany szczególnie w czwartki, bo i łącznie z głęboką modlitwą, jałmużną, Eucharystią i postem zupełnym, oddaję Bogu, naszemu Stwórcy Janka ¬ mojego syna kleryka oraz duchową córkę Emilkę ¬ s.M,Teresę, BŁAGAJĄC DOBREGO BOGA O CZYSTOŚĆ, ŚWIĘTOŚĆ i PIĘKNO KAPŁAŃSKIE oraz ZAKONNE, a także mojego umiłowanego w Panu Przyjaciela, ks. Grzegorza Lechowicza, prosząc o głębokie oczyszczenie Jego Serca i napełnienie Go Czystą, Piękną, Uszczęśliwiającą Bożą Miłością, by zdecydowanym i prężnym krokiem na wieczną CHWAŁĘ BOGA, nieustannie miał siłę iść w ciemno za Światłem, Którym jest Sam Jezus Chrystus, nasz Pan i Zbawiciel, …i tylko w tę naszą PIĄTĄ STRONĘ ŚWIATA, bo i nigdzie więcej!
Niech nasza Mateczka otacza Ich Swoją Matczyną Opieką oraz Miłością, zwłaszcza w tych trudnych chwilach życia… Niech wyprasza u swojego Syna wszelkie potrzebne Łaski, by podejmowany trud zmagania się z codziennością uskrzydlał Ich i pozwolił dotykać Nieba już tu na ziemi. Przez szczególne orędownictwo Świętego Brata Charbela, proszę o całkowite wypełnienie Woli Bożej w nas, o Światło Ducha Świętego, o Wielką Bożą Odwagę i Siłę w wiernym pielgrzymowaniu, które wyznacza nam Pan Zastępów. Napełniaj nas Panie Twoją Wierną, Niepojętą i Uszczęśliwiającą Miłością, aż po same brzegi naszych serc, byśmy nie ustali w niesieniu jej na cały Twój Boży świat, w który nas posyłasz.
Przenikaj nas, Boże, i poznaj nasze serca, doświadczaj nas i poznaj nasze myśli. I zobacz, czy idziemy drogą nieprawą, a poprowadź nas drogą Twojej Odwiecznej Wszechogarniającej i Wiernej Miłości. Byśmy już nic nad Ciebie nie pragnęli Jezu… Dziękuję Ci Panie, że uczyniłeś mnie, jakże przecież niegodną, narzędziem w Swoich Świętych Dłoniach. Dziękuję, że uczyniłeś mnie człowiekiem szczęśliwym i spełnionym już tu na ziemi. BOGU NIECH BĘDĄ WIELKIE DZIĘKI!
Niech Jezus Eucharystyczny, Który przechodzi przez Święte Dłonie Kapłańskie, uświęca nas Wszystkich, abyśmy kiedyś mogli się spotkać w Królestwie naszego Niebieskiego Ojca. AMEN.
Z Okazji 24 Jubileuszu Święceń Kapłańskich, módlmy się Kochani Bracia i Siostry o całe morze wszelkich łask Bożych i sił potrzebnych w pracy duszpasterskiej dla Drogiego ks. Andrzeja Szkoły. Byś zawsze, Kochany Przyjacielu, przez swoje kapłańskie ręce niósł ludziom Jezusa. Niech towarzyszy Ci łaska Boża i mądrość, a także ludzka życzliwość i wsparcie zarówno w poczynaniach, jak i troskach. Z całego serca życzę dobrego zdrowia, dużo radości i pięknych owoców pracy kapłańskiej. Polecam Cię nieustannej opiece Maryi Panny, naszej Niepokalanej Mateczce. Amen 🙂
“Trzeba zawsze sięgać dalej niż tylko na wyciągnięcie ręki, bo po cóż byłoby niebo…?” BŁOGOSŁAWIONEGO TYGODNIA KOCHANI BRACIA I SIOSTRY:-) Proszę również o gorącą modlitwę w intencji, którą noszę w sercu… Bo u Boga nie ma rzeczy niemożliwych!
WIELKIE BÓG ZAPŁAĆ…