Post scriptum do Proszę, pukam szukam..

dziewczyna_makijaz_piora_charakteryzacja

Moje poetyckie post scriptum do wpisu https://www.beme.com.pl/kartki-z-kalendarza/prosze-pukam-szukam-bardzo-osobisty-wpis3/

 

Spotkanie

Przestałam budzić w sobie
olbrzyma
już niczego udawać nie chcę
nie muszę
W prawdzie stanęłam
mam prawo być słaba
kołaczę szukam proszę
zgubioną
znajdując duszę…
Z nadzieją zrozumienia
obnażam własną samotność
pokornie chylę czoła
miłości bliźniego czekając
na pocałunek
Serca odkrywam głębię…
spotykam sama siebie
po latach życia
obok

/Bogumiła Dmochowska/

ab2

6 myśli nt. „Post scriptum do Proszę, pukam szukam..

  1. Tak własnie jest Bogusiu jak poetycko to przedstawiłaś,
    i jak potwierdza to Zbynio i Oliwia ….słusznie.

    Swietna puenta:
    “Serca odkrywam głębię…
    spotykam sama siebie
    po latach życia
    obok”

    Po raz kolejny Bogusiu ze wzruszeniem czytam Twój przepiękny tomik wierszy,
    za każdym razem odkrywam tam Ciebie i wszystkie zagubione w bezradności strachu osoby. Dajesz sobie i innym prawo do nadziei, pocieszasz, motywujesz do życia. To prawdziwa historia z życia, które bywa pod górkę.
    Czytając dzisiaj Twoje wiersze doświadczyłam emocjonalnego oczyszczania duszy – przez łzy, które nie chciały się zatrzymac.

    Serdeczności posyłam Tobie i wszystkim, którzy tutaj zaglądają.
    “Jeżeli wierzymy, że coś nas może uzdrowic, to nas uzdrowi. To nie metoda uzdrawia, ale reakcja ciała na nią”.

    • Dziękuję Krysiu ❤
      Zbyt szybko żyjemy…pędzimy przez życie gubiąc…siebie. Spełniamy oczekiwania innych ludzi, zakładamy maski i często zapominamy kim naprawdę jestem…żyjemy nie ze sobą ale obok. Dobrze jest sobie to uświadomić…i pójść za głosem serca. Bo nie można pokochać innych jeśli się nie pokocha siebie.
      Ściskam serdecznie i pozdrawiam ❤ dziękuję Krysiu za odwiedziny i komentarz ❤ ❤ ❤

  2. To głęboka prawda, że często żyjemy obok siebie samych. Spełniamy oczekiwania innych ludzi, robimy wiele wbrew sobie, zakładamy maski, zatracamy swoje prawdziwe ja…poniekąd nie żyjemy…paradoksalnie choroba, szczególnie rak, może przywrócić do życia…tylko trzeba poznać i zaakceptować SIEBIE. Pozdrawiam serdecznie

Możliwość komentowania jest wyłączona.