Myśli nieułożone

L1

Moje wiersze
Moje wiersze
Myśli nieułożone
nieporadne
kalające
biel kartki
Szczere
do bólu
Czasami krzyczą
błagając
o wymazanie ciszy
Samotności
Z głębi duszy wyrwane
niczym z zeszytu
Życia
L2
Przychodzisz
Przychodzisz
ciepłym podmuchem
wiatru
zapachem perfum
dobroci
niedzielnego ciasta
Dłoni troskliwych
dotykiem
Paciorkami różańca
żarliwą modlitwą
Wspomnieniem
chwil roześmianych
zadumanych oczu
pasji życia
Twoją ulubioną muzyką
książką
łzą na policzku
I wciąż tu jesteś
choć czas już
zdmuchnął twoją świecę…
L3
1 Listopad
W ten dzień
jesienny
listopadowy
Spójrz
drzewa
tracą liście
Całkiem podobnie
jak ty
towarzyszy
podróży
Słyszysz?
Pod nogami
szeleszczą
zamglone i kruche
wspomnienia
O Nich
Zapal znicz
światełko Pamięci
jego płomień
oświetli
twoją drogę…
L4
Kulka

Jesteś kulką
strachu i bólu
przerażoną
powagą sytuacji
Mimo tylu
serdecznych osób
owiniętą
kocem samotności
Łapczywie łapiesz
powietrze
i chwile
gdy nie boli…
Jesteś Kulką
tak bliską
inspirującą
dzielnie omijającą
kolejne
przeszkody
Kulko, Kuleczko
proszę
nie ustawaj!
Turlaj się dalej
z Nadzieją
po życie…

 

L5

 

Bieg

W maratonie
złudnego szczęścia
nie oglądając się wstecz
pomijając przystanki
człowieczeństwa
biegniesz
sam
już nie wiedząc
Gdzie
Ignorując
głos serca
wciąż
będąc przyczyną
czyichś łez
W peletonie bezsensu
nie spodziewasz się
że na mecie
spotkać możesz
tylko Śmierć

modlitwa (1)

 

2 myśli nt. „Myśli nieułożone

    • Aktualnie nie. Zapraszam do kolejnych odwiedzin mojego bloga. Będę wstawiać co jakiś czas swoje wiersze. Pozdrawiam serdecznie

Możliwość komentowania jest wyłączona.