Marzenia
Kiedyś marzyłam o wakacjach
w Afryce
gorącym wietrze we włosach
słońcu
żyrafach
egzotycznej przygodzie…
Los napisał swój scenariusz:
bym mogła dalej żyć i marzyć
muszę dzisiaj Ciebie prosić
byś podarował mi
Hipertermię
moją podróż
po szansę na życie…
równie
egzotyczną…
gorącą…i drogą…
/Bogumiła Dmochowska/
Jestem po pierwszym zabiegu Hipertermii ogólnoustrojowej. Trwał trzy godziny. W specjalnej aparaturze sztucznie podniesiono temperaturę mojego ciała do 39,4 stopni Celsjusza. W kolejnych, dłuższych zabiegach lekarze będą chcieli osiągnąć podobną lub wyższą temperaturę max. 40,5 stopnia. Prostymi słowami mówiąc, w tej terapii chodzi o to, by komórki nowotworowe, które są bardziej wrażliwe na temperaturę niż zdrowe, doznały termicznego szoku, zostały uszkodzone. Na skutek wysokiej temperatury przestają też być “niewidoczne” dla układu odpornościowego i ten może je unieszkodliwić. Wysoka temperatura działa również mobilizująco na siły odpornościowe organizmu, a pocenie się eliminuje toksyny.Cieszę się, że organizm poradził sobie z tym nowym wyzwaniem i zostałam zakwalifikowana na dalsze zabiegi. Wstępnie prof. Michalski zaproponował ich 10, po czym badania kontrolne w szpitalu , których wynik określi dalsze postępowanie medyczne. Subiektywnie – nie jest łatwo tyle godzin wytrzymać w “piekarniku”, zmagać się z gorączką, pragnieniem, bólem głowy – ale to bez porównania do cierpienia, dyskomfortu które przechodziłam podczas brania chemii, czy naświetleń podczas radioterapii. Miałam kilka niegroźnych oparzeń skóry (np. blizny pooperacyjne) które po posmarowaniu już bledną i nie dokuczają. Dzisiaj czuję się dobrze, nie przypuszczałam że tak dobrze to zniosę. Zabieg był na terenie szpitala, cały czas nadzorował go lekarz i przemiła pani Ela – pielęgniarka.
Mam nadzieję że kolejne zniosę również dobrze, i przede wszystkim że pomogą, a moje leczenie z Bożą i Waszą pomocą okaże się możliwe i skuteczne Ten”próbny” zabieg był trochę tańszy (1190 zł) Normalna cena to 1500 zł za zabieg – ale jeśli zapłacę jednorazowo (za kolejnych 9) dostanę rabat (ok.2000)…dlatego wciąż ponawiam apel o pomoc finansową… Pragnę by by Ci, którzy ofiarowują mi swoje dary serca mieli też wgląd na co wydaję pieniądze – zatem jeśli ktoś chciałby się zapoznać ze szczegółami, rachunkami lub pomóc mi bezpośrednio – zapraszam do korespondencji. Mój mail to : bogumila@autograf.pl …Wiemy ile jest nieuczciwości… czuję się zobligowana do jakiejś formy rozliczenia z Wami, byście wiedzieli że Wasza pomoc przeznaczona jest na terapię Hipertermią i moją rehabilitację – z powodu ustawy o ochronie danych osobowych nie otrzymuję z Fundacji szczegółowych danych Darczyńców, ani pełnych numerów telefonów osób wysyłających na moją rzecz SMS Charytatywny – więc nie mam możliwości bezpośredniego podziękowania, czy przedstawienia szczegółów. Z tego też powodu nie mogę wkleić na bloga kopii dokumentów, ale odpowiadam na każdy mail.
Kochani, jeszcze raz z całego serca dziękuję, że chcecie mi pomóc i mnie wspieracie. PROSZĘ o dalszą pomoc, bym mogła kontynuować to nierefundowane przez NFZ leczenie… Szczegóły jak można mi pomóc są w poprzednim moim wpisie tutaj link:
https://www.beme.com.pl/kartki-z-kalendarza/daj-mi-szanse-prosze/
W poniedziałek ustalę kolejny termin zabiegu – ma odbyć się na początku maja – i będę Was informować o postępach kuracji.