***
W labiryncie szpitalnych korytarzy
gdzie samotność i strach
czekają na wizytę
a bezradność przycupnęła na brzegu łóżka
(niezawodna towarzyszka niedoli)
…w zakamarkach pamięci
odnajduję Twój portret Panie
i Twoje pytające oczy:
czy miłujesz Mnie?….
………………………..
Tyś radością mą
Twoja Miłość jest moją siłą
w Tobie pokładam ufność
Najlepszy Lekarzu,
w ręce Twe
składam swoje cierpiące ciało
Przywróć proszę
mi Nadzieję
…pociesz umęczoną duszę….
/Obraz i wiersz mojego autorstwa/
Bardzo mnie wzruszył Twój wiersz i przepiękny obraz…dzięki…